W poszukiwaniu chłopca do bicia. Po debacie w Wyborczej
Pełna sala ludzi niegłupich, świadomych i odważnych dyskutuje na Czerskiej z zaangażowaniem, abstrahując od bardzo podstawowej myśli: jak to się dzieje, że czterech facetów po raz kolejny pcha nas do katastrofy, a my uznajemy ich nieodpowiedzialny kretynizm lub samobójczą interesowność za konieczność?