Na pierwszym miejscu warszawskiej listy TD startuje Michał Kobosko. Petru na ostatnim politycznie waży – jak mi się zdaje – nieporównanie więcej. To arcyciekawa sytuacja.

Petru w Warszawie

Ryszard Petru startuje do Sejmu z ostatniego miejsca listy Trzeciej Drogi w Warszawie. To z wielu powodów bardzo dobra wiadomość. Po pierwsze Petru jest politykiem ciężkiej wagi i byłoby fatalnie, gdyby nadal nie było dlań miejsca realizacji biernego prawa wyborczego. Po drugie Petru uchodzi dziś za kogoś, kto skutecznie miażdży Konfederację, a osobliwie – Mentzena, którego zgniótł w debacie. Konfederacja zaś i obniżenie jej wyniku jest w tych wyborach strategicznym celem ważniejszym niż przewagi w czołówce tabeli wyników. Jest krytycznie ważne, by to znów Konfederacja poniosła na ostatnim miejscu największą „stratę D’Hondta”. To jeden z celów również mojej kampanii.

Wreszcie po trzecie interesujące jest pytanie czy i na ile Ryszard Petru pasuje do Trzeciej Drogi. Wydaje mi się, że pasuje niespecjalnie, ale to nie ja powinienem na to pytanie odpowiadać. Na pierwszym miejscu warszawskiej listy TD startuje Michał Kobosko. Petru na ostatnim politycznie waży – jak mi się zdaje – nieporównanie więcej. To arcyciekawa sytuacja. Petru prawdopodobnie zrealizuje cel, który sam muszę zrealizować startując z dziesiątego miejsca listy Nowej Lewicy. To, co muszę osiągnąć, by być nie po prostu jednym z kandydatów Lewicy, a jedynym reprezentantem ruchów obywatelskich, Ryszard Petru ma, jak się zdaje, w kieszeni.

Obaj realizujemy również ten sam strategiczny cel, by przeciwstawić się przemożnej tendencji wspierania najsilniejszego kosztem słabszych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mój blamaż. Nie wystarczy mieć rację

W Sejmie przewaga. Trzeba będzie Konfederacji do przełamania weta Dudy. Senat — wbrew moim własnym prognozom — wygrywamy miażdżąco dzięki niebywałej frekwencyjnej mobilizacji. Moja kandydatura – nieporozumienie.

Czytaj»

Debata?

Debata w TVP była niezwykle interesującym studium upadku. Wielowymiarowego. Ale być może również upadku PiS.

Czytaj»

Obywatelskie Jedynki

Obywatelskie Jedynki to dziś 13 osób kandydujących w różnych okręgach z różnych list w całej Polsce. Inicjatywa jest otwarta.

Czytaj»

Nie policzymy się…

Strona „policzmy się” dotarła do niecałych 2,5 tys. osób. A miała dotrzeć do 250 tys., żeby akcja miała sens.

Czytaj»