Polityka migracyjna. Czy Tusk oszukał demokratycznych wyborców?
Rządowa „polityka bezpieczeństwa” jest niemoralna i bezprawna. Jest też przeciwskuteczna.
Nigdy więcej…
„Nigdy więcej” jest myślą założycielską ładu Europy. Było aktem europejskiego rozbrojenia, deklaracją, że niezbywalna godność człowieka leży u podstaw tego ładu. Tym nie wolno manipulować. Nawet prtemierowi polskiego rządu. A może zwłaszcza jemu.
Chociaż przesuńcie ten płot, idioci…
Płot na granicy dostarcza rozstrzygającego dowodu nie tylko w sprawie etyki, która dziś nikogo nie obchodzi, „bo wojna” i „bo wybory”, ale również w sprawie rozumu. Rządzili i rządzą nami ludzie bezrozumni.
Oskarżam…!
Nic innego jak płot i push-backi powodują, że granicę z Białorusią mamy dziurawą jak sito.
Panie Premierze,
Nie mam na kogo głosować. Ale to pół biedy. Ilekroć się odezwę, zewsząd słyszę „odczep się od Tuska”. To zaś powoduje, że mojej Polski nie ma. Nie zdołał tego sprawić Kaczyński, sprawił to Pan. Chcę, żeby Pan to wiedział.
Zrozumieć skrajnych prawicowców i wyborców PiS: przypadek Jana Krzysztofa Kelusa
Biełamor eta prosta papiros
kak Philip Morris – eta prosta cigariet
na puti na żizni tak wstrieczajetsja
s czieławiekam czieławiek.
Urok rządów PiS
– Andrzej, no ok – oświadcza Donald Tusk – niech rządzi Mateusz. Będziemy konstruktywną opozycją. Ale jedno weto choćby najmniej ważnej naszej ustawy i Mateusza wypierdalamy.
8 lat pogoni za Chimerą
Wypada mi uznać, że przez osiem lat goniłem za chimerą prawdziwej i trwałej demokracji. Powinienem się tego wstydzić — jestem w końcu już dużym chłopcem. No, nie wstydzę się. Tylko co z tego?
Partyjny feudalizm
Dworskie obyczaje władzy były jednym z elementów przesądzających o porażce liberalnych demokratów w 2015 roku. Dziś wewnętrzne życie partii przypomina obyczaj raczej feudalny niż demokratyczny.
Trójpodział władzy, czy może władza Tuska. Czy brunatny populizm zatrzyma „babciowe”, czy może wiarygodna demokracja?
Transmisja o jednej z kluczowych spraw. Zarówno dla przyszłej Polski, dla bezpieczeństwa od populistycznych zagrożeń, jak wreszcie dla wyborczego zwycięstwa.